planowany remont lotniska i serwerów |
czytaj zburzono hangar dla samolotu a pomimo to dyrekcja nie widzi logiki A prezydentowa informowała ( 12:20 s) o tym 9 kwietnia.Poza tym gdyby wrócił 8 wieczorem ,to pojechał by pociągiem d Smoleńska 9 kwietnia rano,A to był jego planem. Tm bardziej że media podawały,Powrót prezydenta do kraju planowany jest na sobotni wieczór. Natomiast Tupolew stał w hangarze o czym (wygadali się 3 pracownicy pracujący dla prezydenta ) 1.Artur Wosztyl. pilot Jak 40, z prezydentem 2. Tomasz Szczegielniak . 3.Andrzej Klarkowski. 4.Dziennikarz Paweł świąder który posiadł wiedzę ,niezależnie swe woli , nie czyniąc swych starań. * Relacja Pawła Świądra – dziennikarza RMF24 (http://www.rmf24.pl/opinie/komentarze/pawel-swiader/news-pawel-swiader-b...): Gdy wszyscy siedzieliśmy już wewnątrz Jaka okazało się, że jeden z silników nie chce się uruchomić. Pilot grzecznie przeprosił mówiąc, że musimy przenieść się do drugiego Jaka, który stoi obok. Ktoś zażartował: "Jest jeszcze trzeci?" "Tak" - odparł pilot. "Czeka w hangarze". Oprócz T. Szczegielniaka osobą, która twierdzi że odprowadzała delegację i prezydenta (tym razem widząc wszystkich blisko, niektórych wis a wis, z wieloma rozmawiając) jest Andrzej Klarkowski doradca prezydenta.Dlaczego mamy tylko informację trzech osób związanych z prezydentem (trzecia to minister Fotyga)
o tym iż w taki czy inny sposób widzieli delegację, bądź przebywali na terenie Okęcia w oficjalnym czasie odlotu delegacji?
powyżej zdjęcie dwa Tupolewy 154 w lipcu 2010 r |
Dodaj komentarz